8.00 – odprawa
8.30 – Łącko
10.20 - Królewo
10.50 - Złakowo
11.20 – przechodzimy granicę województw na pomorskie
11.40 - Zaleskie
13:45 - Wodnica
15.00 – rezerwat leśny „Buczyna nad Słupią”
16.00 - Ustka
Niedzielny poranek witamy w przepięknej okolicy i bajkowej scenerii naszej kwatery. Od wczoraj wędruje z nami Dagmara. Spotkaliśmy już ją wcześniej na szlaku. Od tygodnia wędrowała z koleżanką wzdłuż wybrzeża. Teraz postanowiła dołączyć do nas.
Dziś obchodzimy teren poligonu. Nie dostaliśmy pozwolenia na przejście brzegiem morza. Część osób objeżdża ten odcinek trasy.
Pogoda ładna, początkowo chmury pokrywają w 80% niebo ale już wkrótce wypogadza się i choć ciepło przeplata się z chłodem, słońce niejednego potrafi spalić.
Początkowo idę w wysokich, ciężkich butach ale tak po 10 km przebieram je na sandały. Szukamy sklepu z drożdżówkami i kawą. Dziś jest niedziela i Zielone Świątki. Sklepy są zamknięte ale i tak jest ich niewiele. Miejscowości, które mijamy są małe.
Czerwony szlak, który nas prowadzi wiedzie wzdłuż dróg niezbyt uczęszczanych. W Królewie dołącza do nas pies, który towarzyszy nam przez 10 km.
Wszyscy z podziwem i niepokojem spoglądają na czworonoga, który przytomnie chowa się przed samochodami.
Ostatnie 9 km do Wodnicy przemierzamy drogą polną. Jest przyjemnie. Nie ma przejeżdżających samochodów, na które trzeba uważać.
Za Wodnicą wchodzimy w Rezerwat leśny nad Słupią. Przepiękny odcinek trasy. Wchodzimy w las a nasza leśna ścieżka biegnie wzdłuż rzeki. Z lasu wchodzimy do Ustki.
1 komentarze:
Pozdrowienia dla wszystkich włóczykijów!
Prześlij komentarz